czwartek, 26 czerwca 2014

Czekoladowa rozkosz





Kto nie lubi czekolady?
Dzisiaj coś dla czekoholików. Ciasto czekoladowe, może i banalnie proste oraz takie "zwykłe" ale szczegół właśnie tkwi w prostocie.
Moja wersja jest dość małosłodka, jeśli wolicie słodsze ciasto dodajcie więcej cukru.

Potrzebujemy : 
- 200g masła
- 3 łyżki kakao
- 100 g cukru pudru (lub więcej)
- 5 jajek
- 200 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- polewa czekoladowa na wierzch (ja wykorzystałam pół czekolady mlecznej i pół czekolady gorzkiej, a na wierzch posypałam kolorową posypką. Fajnie będzie wyglądała też np. polewa z białej czekolady)

Rozpuszczamy masło, dodajemy cukier puder, cukier waniliowy, kakao i mieszamy. Dodajemy czekoladę, gdy się rozpuści odstawiamy do ostygnięcia.
Jajka ubijamy, dodajemy ostudzoną czekoladową masę. Mąkę mieszamy z proszkiem i dodajemy do masy, delikatnie mieszamy. Przekładamy do formy (25x30) wyłożonej papierem.
Pieczemy ok 25-30 minut w 180 stopniach.
Gdy ciasto ostygnie polewamy je polewą, przyozdabiamy według gustu ;)
Smacznego! :)



wtorek, 24 czerwca 2014

Indyk w sosie paprykowym



Jeśli chodzi o mięso to najczęściej sięgam po kurczaka, w sumie nie wiem nawet dlaczego.
Przecież nie tylko to mięso jest ogólnie dostępne. Powoli to zmieniam i zaczynam sięgać po inne, równie smaczne rodzaje mięs.
Tym razem postawiłam na indyka. Jadłam go po raz pierwszy od dobrych kilku lat i muszę powiedzieć, że wyszedł naprawdę pyszny. Nawet mój K., który pierwszy raz jadł indyka był zachwycony, czyli to coś znaczy :)

Składniki:
- ok. 600 g fileta z indyka
- 1 paprykę czerwoną
- 1 paprykę zieloną
- 1 dużą cebulę
- 3 szkl. bulionu drobiowego
- 2-3 ząbki czosnku
- 1/3 łyżeczki ziół prowensalskich
- 1 kopiata łyżka mąki pszennej + 1/3 szkl. zimnej wody
- sól, pieprz, słodka papryka
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 12
- 1/5 łyżeczki curry

Mięso myjemy, suszymy i kroimy na plastry. Każdy z nich lekko rozbijamy i prószymy przyprawami po czym obsmażamy na oleju(obsmażałam na oleju kokosowym). Papryki kroimy w paski.
Bulion zagotowujemy, wkładamy do niego obsmażone kotlety. Na tym samym oleju smażymy cebulkę i zmiażdżony czosnek. Dodajemy do wywaru z mięsem, przyprawiamy i gotujemy do miękkości (w sumie ok 30min). Na 15 minut przed końcem gotowania mięsa wrzucamy pokrojoną paprykę, dusimy dalej pod przykryciem na małym ogniu. Mąkę mieszamy z wodą i dodajemy do sosu aby go zagęścić. Zagotować, doprawić, wyłączamy gaz i po chwili dodajemy śmietanę i mieszamy.
Danie podałam z ryżem i wiosenną surówką.
Smacznego :)





poniedziałek, 23 czerwca 2014

Cavatappi z kurczakiem w sosie pomidorowym



Uwielbiam makarony, przyrządzone słodko lub wytrwanie, uwielbiam w każdej postaci i praktycznie z każdym dodatkami. Dzisiaj przedstawiam wam danie w sumie banalne, z niewyszukanych składników ale niezwykle pyszne i aromatyczne. Bardzo proste i szybkie w wykonaniu :)

Potrzebujemy: 
- 300 g piersi z kurczaka
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 cebula, drobno posiekana
- 500 ml przecieru pomidorowego
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka suszonego oregano i tymianku
- 1/4 łyżeczki cukru
- sól, pieprz
- 400 g ulubionego makaronu np. świderki
- parmezan do posypania (ja pominęłam)

Makaron gotujemy i odcedzamy(nie przelewamy wodą). Mięso kroimy w kostkę, oprószamy solą i pieprzem. Rumienimy je na patelni ze wszystkich stron. Wrzucamy czosnek i cebulę, smażymy 3 minuty około. Wlewamy przecier, zioła, cukier, ocet, sól i pieprz. Gotujemy ok 5 minut. Dodajemy makaron, mieszamy i wyłączamy gaz. Na talerzu danie posypujemy startym parmezanem
Smacznego ;)

środa, 18 czerwca 2014

Tort ROCHER


Mówcie co chcecie ale dla mnie pralinki ferrero rocher są najlepsze na świecie.
To zdecydowanie moje ulubione słodycze, tak więc ten tort jest już dla mnie numerem jeden.
Upiekłam go na 20 rocznicę ślubu moich rodziców.
Już jakiś czas wcześniej szukałam czegoś odpowiedniego, czegoś "wow". I znalazłam.
Wygląda pięknie, pachnie pięknie i smakuje cudownie.
Nie ukrywam, że wykonanie jest dość czasochłonne ale warto :)

Składniki na orzechowo-czekoladowe blaty:
- 9 białek
- 1,5 szkl cukru
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1,5 szkl zmielonych orzechów laskowych,  podpieczonych na suchej patelni i obranych
- 90 g startej gorzkiej czekolady

Trzy tortownice o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Można upiec bez tortownic odrysowując na papierze do pieczenia 20cm okręgi i wykładając na nie masę bezową. Trzy tortownice pieczemy razem lub pojedynczo, ja tak zrobiłam. Każdy blat przygotowywałam przed samym włożeniem do piekarnika.
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier, łyżka po łyżce i cały czas miksujemy. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i miksujemy dalej. Przy pomocy łyżki lub szpatułki delikatnie wymieszać ze zmielonymi orzechami i startą czekoladą. Masę rozdzielić na 3 tortownice, lub przygotowywać po kolei jak wcześniej wspomniałam. Piec z termoobiegiem wszystkie blaty jednocześnie przez 1h15minut w temperaturze 150 stopni. Blaty powinny być bardziej płaskie niż wyrośnięte, zarumienione. Jeśli pieczemy pojedynczo to pieczemy w 180 stopniach ok 35-40 minut. Wyjąć i wystudzić.


Krem rocher: 
- 400 g schłodzonego serka mascarpone
- 400 g nutelli
- 100g mlecznej czekolady roztopionej w kąpieli wodnej, lekko ostudzonej
- pół szklanki drobno posiekanych, podpieczonych orzechów laskówych

Serek mascarpone miksujemy razem z nutellą do otrzymania gładkiej masy. Dodajemy czekoladę i jeszcze chwilę miksujemy. Krem powinien być gładki i jednolity. Wymieszać z orzechami. Schłodzić chwilę w lodówce, do lekkiego zgęstnienia.

Dodatkowo:
- pralinki Ferrero Rocher
- 3-4 pokruszone wafelki do lodów (do posypania brzegów - ja pominęłam)

Wykonanie:
 Na paterze położyć pierwszy blat bezowy. Smarujemy go kremem, przykrywamy kolejnym blatem, kremem, blatem. Krem rozprowadzamy na wierzchu tortu i po bokach również. Chłodzimy kilka godzin w lodówce. Schłodzony tort oblać ganache, przyozdobić pralinkami i wafelkami (ja użyłam posiekanych orzechów włoskich i pralinek ferrero rocher). Schłodzić najlepiej całą noc w lodówce.

Ganache:
- 70 g mlecznej czekolady
- 70 ml śmietany kremówki 36% - 30%
- 1 łyżka golden syropu - można pominąć

W małym rondelku podgrzewamy śmietankę i golden syrop, do wrzenia. Zdejmujemy z palnika i dodajemy połamaną czekoladą, mieszamy i odstawiamy na ok 2 minuty. Mieszamy i chłodzimy w lodówce aż lekko zgęstnieje i właśnie takim lekko gęstniejącym ganache polewamy tort.

Smacznego :)





niedziela, 15 czerwca 2014

Ciasto ucierane z owocami i kruszonką



Potrzebowałam ciasta na impreze. Ciasta, które nie musi stać w lodówce ani nic mu nie będzie jeśli będzie stało na świeżym powietrzu podczas gdy temperatura jest wysoka i słoneczko ładnie grzeje.
Postawiłam więc na swego rodzaju klasykę. Ciasto ucierane z owocami i kruszonką. Przepyszne, sycące, nie takie słodkie i co najlepsze, możemy dodać owoce, które tylko chcemy w sumie. Ja postawiłam na jagody(mrożone) i truskawki :)
Przepis jest na dużą blachę 25x40 cm

Składniki:
- 330 g masła
- szczypta soli
- 265 g cukru
- 6 jajek
- 330 g mąki pszennej
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego bez cukru (40g)
- 25 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
-800 g dowolnych owoców (mogą być mrożone, wtedy wcześniej ich nie rozmrażamy lecz oprószamy je w mące ziemniacznej)

Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąki z proszkiem do pieczenia przesiewamy i odkładamy. Masło ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodajemy szczyptę soli. Wbijamy jajka jedno po drugim cały czas ucierając. Dodajemy przesiane suche składniki i mieszamy szpatułką do połączenia się składników. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej ciasto i wyrównujemy. Na ciasto wykładamy owoce, rozcięciamy ku górze. Posypujemy kruszonką. Pieczemy w temperaturze 175 stopni ok 45 minut, do "suchego patyczka".

Kruszonka:
- 250 g mąki pszennej
- 160 g masła
- 80 g cukru pudru

Wszystkie składniki wrzucamy do naczynia, szybko siekamy. Następnie rozcieramy między palcami na kruszonkę. Jeśli kruszonka będzie zbyt mokra, dosypujemy trochę mąki.



Smacznego ;)



piątek, 13 czerwca 2014

Pychotka



Ciasto to ja znam pod nazwami "Pychotka" i "Pani Walewska", nie wiem czy są jeszcze jakieś.
Myślę, że jest to dość popularne ciasto. Mimo to nigdy wcześniej nie miałam z nim styczności.
Musiałam go zrobić bo zawiera w sobie krem budyniowy (który uwielbiam we wszelakich ciastach baaardzo!). Zrobiłam go pierwszy raz i na pewno nie ostatni, jest PRZE-PY-SZNY!
Zróbcie go sami, polecam :)

Przepis na formę 25x33 cm

Kruche ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru pudru
- 200 g masła lub margaryny
- 6 żółtek

Wszystkie składniki zagnieść, wyrobić ciasto, uformować kulę i podzielić na pół.

Beza:
- 6 białek
- 1,5 szklanki cukru lub cukru pudru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Białka ubijamy na sztywno. Następnie stopniowo dodajemy cukier, a na końcu dodajemy mąke i delikatnie mieszamy.

Dodatkowo:
- 2 słoiczki dżemu z czarnej porzeczki (450g)
- 120 g płatków migdałowych

Formę wykładamy papierem do pieczenia. Jedną część ciasta rozwałkować, wyłożyć na spód. Na nią posmarować 1 słoiczek dżemu. Wykładamy połowę masy bezowej. Na masę bezową wysypujemy równomiernie połowę płatków migdałowych. Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 30-35 min.
Tak samo postępujemy z drugą częścią ciasta. Wtedy drugą bezę przygotowujemy przed samym pieczeniem. Placki ostudzić.

Masa kremowa:
- 500 ml mleka
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru
- 16g cukru waniliowego
- 200 g  masła
- kilka kropel aromatu migdałowego

Jedną szklankę mleka zagotować z cukrami. Drugą natomiast miksujemy z żółtkami i mąką, dodajemy do gotującego się mleka, zagotować. Gdy budyń zgęstnieje studzimy go. Miękkie masło ucieramy na puch, stopniowo dodajemy ostudzony budyń, dodajemy aromat migdałowy i miksujemy.

Ostudzone placki przekładamy masą kremową. Chłodzimy minimum 3 godziny w lodówce.
Smacznego :)



środa, 11 czerwca 2014

Ciasto z masą makową


Szczerze? Jakoś nie szczególnie przepadam za makiem w ciastach.
Dziś zobaczyłam puszkę masy makowej i stwierdziłam, że trzeba ją zużyć teraz albo nigdy.
Gdyby mi nie podpasowało, zawsze może podpasować któremuś z domowników :)
Zaryzykowałam.. Ciasto jest nieprzyzwoicie szybkie w wykonaniu, mega proste, cudownie pachnie i co najważniejsze super smakuje :)

Składniki:
- puszka masy makowej (ja miałam 850g)
- 5 jajek
- 2-3 łyżeczki aromatu migdałowego
- pół opakowania cukru waniliowego ( czyli 8g)
- pół szkl cukru
- 2 szkl mąki pszennej
- 7 łyżek oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 łyżek śmietany

Mikserem ubijamy jajka z cukrami. Dodajemy olej, aromat, śmietanę i chwilkę miksujemy. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i miksujemy na najniższych obrotach do połączenia się składników. Wykładamy większą część ciasta na średnią blachę ( u mnie 25x35). Na ciasto wykładamy łyżką masę makową. Na to wylewamy resztę ciasta. pieczemy ok 40 min w 175 - 180 stopniach.
Smacznego :)





niedziela, 8 czerwca 2014

Ryż na czerwono


Ryż podany w ten sposób to jedno z moich ulubionych dań. Pasuje idealnie to praktycznie wszystkich rodzajów mięs. Jest niezwykle aromatyczny i ciekawy w smaku. Jeśli jeszcze nie próbowaliście takiej odsłony ryżu to bardzo Wam polecam, jestem pewna, że jeśli już raz tak go przyrządzicie, często będziecie do niego wracać :)

Potrzebujemy:
- 3 woreczki ryżu (ilość zależy od was)
- dwie garście mrożonej włoszczyzny
- sól, pieprz, wegeta
-  olej kokosowy
- 3 łyżeczki przecieru pomidorowego

W średnim garnku roztapiamy olej kokosowy. Dodajemy włoszczyznę i smażymy ok 5 min. Dodajemy surowy ryż i dalej smażymy ok 4-5 min. Dolewamy ok 1 l gorącej wody i dusimy to wszystko aż ryż wchłonie większość wody. Dodajemy przyprawy do smaku i przecier pomidorowy. Mieszamy, jeśli trzeba dolewamy wody. Ryż jest gotowy gdy będzie odpowiednio miękki.
Smacznego :)

Kurczak w ketchupie i mleku



Dzisiaj przedstawiam wam przepis na moje ulubione mięso, czyli kurczaka, w wersji "moje wspomnienia z dzieciństwa". Ten sposób na kurczaka jest w naszym domu od lat. Połączenie mogłoby się wydawać dla niektórych dziwne ale najpierw spróbójcie, nie pożałujecie :)

Potrzebujemy :
- piersi z kurczaka
- mleko
- ketchup
- 2 ząbki czosnku
- olej kokosowy (lub zwykły olej czy też oliwę)

Piersi z kurczaka kroimy na cienkie filety. Do miski wlewamy około 1 szkl mleka (to wszystko zależy od ilości mięsa) i dodajemy około 4-5 łyżek ketchupu najlepiej pikantnego. Mieszamy. Dodajemy przeciśnięty czosnek. Wkładamy mięso do naszej marynaty i umieszczamy w lodówce na około 1 godzinę. Im dłużej tym lepiej. Po tym czasie rozgrzewamy patelnie i rozpuszczam w moim przypadku olej kokosowy. Piersi z kurczaka smażymy ok 5 min z każdej strony.
Podajemy z ryżem, ziemniakami.. co kto lubi:)
Smacznego :)


sobota, 7 czerwca 2014

Poduszeczki z jabłkiem





Ogólnie nie jadam drożdżówek. Nie przepadam za nimi bo albo są za słodkie albo z dodatkami za którymi w ogóle nie przepadam.
Jaki jest na to sposób? Zrobić drożdżówki w domu.
Te, które wam dziś prezentuje zawierają wszystko co uwielbiam.
Połączenie jabłek, cynamonu i pysznego ciasta.. czego chcieć więcej?
Ogromnie polecam wykonanie ich, spróbójcie :)


Składniki na ciasto:
- 200g mąki
- 50 ml mleka
- 100g margaryny lub masła
- 150 g twarogu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g cukru

dodatkowo:
- 1 roztrzepane jabłko
- 1 jabłko
- trochę cynamonu
- cukier puder + woda (lukier)

Margarynę należy razem z mlekiem rozstopić i ostudzić. Do miski wsypać mąkę, cukier i proszek do pieczenia. Dodajemy rozpuszczoną margarynę z mlekiem. Masę przekładamy na stolnicę, dodajemy twaróg i wyrabiamy. Jeśli ciasto będzie zbyt mokre dodajemy więcej mąki. Ciasto wałkujemy i wykrawamy kwadraty 8cm. Na każdym kawałku dajemy kawałek jabłka i posypujemy lekko cynamonem (można posypać również cukrem). Składamy na pół, zlepiamy brzegi i dociskamy końcówki widelcem. Smarujemy jajkiem (na tym etapie ja jeszcze oprószam delikatnie cynamonem), wykładamy na blachę w sporych odstępach (skubane nieźle rosną;). Pieczemy ok 20 minut w 180 stopniach. Gdy nasze drożdżówki lekko wystygną polewamy je wczesniej przygotowanym lukrem.
Smacznego :)

czwartek, 5 czerwca 2014

Shrek



Słyszeliście kiedyś o shreku? :)
Nie, nie o tej fantastycznej postaci lecz o placuszku o uroczej nazwie.
Dlaczego Shrek? Proste. Dlatego, że przeważa w nim kolor zielony.
Zielony budyń, zielona pianka i oczywiście zielona galaretka.
Placek idealny na porę letnią, lekki, wręcz rozpływający się w ustach.

Biszkopt:
- 5 jajek
- 1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
- 4 łyżki cukru
- 5 łyżek mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli

Obie mąki wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Kolejno, ubijając, dodajemy cukry, żółtka. Na końcu dodajemy olej, chwilę ucieramy i małymi porcjami dodajemy przesiane mąki. Bardzo delikatnie mieszamy.Blachę (35x25cm) wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy biszkopt i pieczemy ok 35 minut w temperaturze 180 stopni.

Zielony budyń:
- 1 duży zielony sok (Pysio,Kubuś)
- 3 budynie śmietankowe bez cukru po 40g każdy

Sok wlewamy do garnka, zostawiając 1 kubek do rozmieszania w nim budyniów. Sok w garnku zagotować, do wrzącego dodać mieszankę cały czas mieszając. Zielony, gorący budyń wylewamy na ostygnięty biszkopt.

Masa śmietanowa:
- 500 ml śmietany kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 galaretki agrestowe
- 1 szkl wody

Rozpuszczamy 2 galaretki w 1 szklance wrzącej wody. Czekamy aż zacznie delikatnie się ścinać. Następnie ubijamy schłodzoną śmietankę z cukrem pudrem na sztywno, po czym dodajemy zimną galaretkę, cały czas miksując.

Dodatkowo:
- 2 galaertki agrestowe
- 2 opakowania delicji wiśniowych

Ciasto składa się z kilku warstw. Biszkopt, zielony budyń, na który gdy lekko się schłodzi, ale nie jest całkiem zimny układamy w rzędach, jedną obok drugiej, delicje (czekoladą do góry).
Gdy na tym etapie całośćnaszego ciasta ostygnie całkowicie wykładamy masę śmietanową. Wkładamy do lodówki na około 1 h. Po tym czasie na masę śmietanową wylewamy 2 galaretki agrestowe rozpuszczone w 500 ml wody. Galaretka ma być zimna i dobrze ścinająca się. Ciasto wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego :)



Wuzetka


Wuzetka - moim zdaniem to klasyka.
Uwielbiam połączenie czekolady z delikatną śmietanką.
Ciasto to jest bardzo efektowne mimo, że nie zawiera w sobie zbyt wielu kolorów, kremów itp.
Biel i czerń - czego chcieć więcej skoro to takie przepyszne? :)

Biszkopt:
- 130 g mąki
- 150 g cukru
- 3 jajka
- 50 ml zimnej wody
- 1,5 łyżki kakao
- 1 łyżka konfitury ze śliwek
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli

Jajk ubijamy z dodatkiem soli. Miksując dodajemy wodę oraz wsypujemy po łyżce cukier. Na koniec dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, kakao. Dodajemy konfiturę i delikatnie mieszamy. Ciasto przelać do formy 20x20 i pieczemy ok 30 minut w 170 stopniach. Ostudzone ciasto przekrajamy na dwa blaty.

Krem:
- 350 ml śmietany 30 %
- 1,5 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżeczki żelatyny

Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie (jak najmniejsza ilość) i studzimy. Schłodzoną śmietankę ubić, dodać cukier puder, żelatynę i delikatnie wymieszać. Dolny blat smarujemy kremem i przykrywamy drugim blatem.

Polewa:
- 60 g gorzkiej czekolady
- 20 g masła

Masło rozpuszczamy, dodajemy czekoladę i zdejmujemy z ognia. Cały czas mieszamy. Jeszcze ciepłą czekoladę przelewamy na ciasto. Ja dodatkowo ciasto przyozdobiłam truskawkami :)

Ciasto chłodzimy w lodówce ok 3 h 
Smacznego ;)

środa, 4 czerwca 2014

lekka sałatka



Sezon grillowy zaczął się, narazie nie trwa, ponieważ pogoda nas nie rozpieszcza ale będzie trwał nadal.
Przedstawiam wam propozycje lekkiej, delikatnej sałatki idealnej jako dodatek to ciężkiego mięsa z grilla, dodatek do obiadu lub poprostu jako przekąska.
Składniki praktycznie wszystkie myślę, że każdy ma w swojej kuchni :)

Potrzebujemy:
- 3 pomidory
- 2 świeże ogórki
- 1 mała cebula
- kilka oliwek
- sałata (może być miks sałat)
- trochę szpinaku
- 2 rzodkiewki
- garść posiekanego szczypiorku
- 1-2 łyżeczki koperku
- można również dodać kostki sera feta

Wszystko kroimy wedle uznania, przyprawiamy solą i pieprzem, żadnej filozofii a sałatka idealna na letnie grillowanie i nie tylko.
Smacznego :)

Krupnik

Dziś przepis na cudowną, sycącą, rozgrzewającą, idealną na te pochmurne dni zupę KRUPNIK.
Nie, nie ma to nic wspólnego z alkoholem :))
Krupnik to zupa, którą zna się od dziecka, ponieważ nasze mamy, babcie to mistrzynie w jej przyrządzaniu.
Robiłam ją pierwszy raz i jestem zadowolona z efektu. Pieprzna, aromatyczna zupka idealna na obiad. Najlepsza podobno jest jak "się przegryzie", na drugi dzień.

Składniki:
- 300 g mięsa z kością (skrzydełka, udko)
- 2 l zimnej wody
- 1 liść laurowy
- 5 kulek czarnego pieprzu
- 3 kulki ziela angielskiego
- 200 g kaszy jęczmiennej, lub mniej jeśli chcecie żeby zupa była mniej treściwa
- łyżeczka soli
- 1 mrożonka włoszczyzny (poszłam na łatwizne:)
- 1 cebula
- 6 ziemniaków
- 3 suszone grzybki
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz do smaku
- dodałam jeszcze trochę majeranku, bazylii i oregano :)
- łyżeczka vegety
- łyżka maggi 

Myjemy mięso i wkładamy je do garnka. Zalewamy wodą i dodajemy liść laurowy, kulki pieprzy i ziela angielskiego. Gotujemy około 10 min na małym ogniu, bez przykrycia. Co jakiś czas zbieramy szumy aby wywar był czysty. W międzyczasie opalamy cebulę nad ogniem. Do wywaru dodać kaszę, włoszczyznę, grzybki i cebulę. Dodajemy 1 łyżeczkę soli. Całość gotować pod przykryciem około 20 minut, aż kasza będzie prawie dobra. W międzyczasie kroimy ziemniaki w kostkę i wstawiamy do zimnej wody aby nie ściemniały. Gdy kasza jest gotowa dodajemy ziemniaki i gotujemy na małym ogniu aż ziemniaki będą miękkie ( około 10 minut ) . Po tym czasie z wywaru wyjąć cebulę. Wyjmujemy mięso i obdzieramy z kości, do zupy dodajemy kawałeczki mięsa.  Dodajemy również pietruszkę, i do smaku sól, pieprz, vegetę, maggi i przyprawy,.
Smacznego :)





poniedziałek, 2 czerwca 2014

Ciasto pianka z truskawkami


Sezon truskawkowy trwa, tak więc dziś przepis na idealne ciasto z dodatkiem tych przepysznych owoców.
Ciasto to jest idealne na porę letnią, ponieważ nie jest aż tak słodkie i jest bardzo lekkie.
Biszkopt + delikatna pianka + dodatki truskawek zatopione w galaretce.
Cud, miód i orzeszki.. tzn truskawki :)
Ciasto to jest bardzo proste do wykonania, myślę, że nikt nie powinien mieć z nim jakichkolwiek problemów.
Podany przepis jest na blachę o wymiarach 25x35 cm.

Składniki:

Biszkopt :
- 1 szkl cukru
- 0,5 szkl mąki pszennej
- 0,5 szkl mąki ziemniaczanej
- 4 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego

Pianka:
- 800 ml śmietanki 30%
- 5 czubatych łyżek cukru pudru
- 2 galaretki truskawkowe

Dodatkowo:
- 2 galaretki truskawkowe
- 400 g truskawek
- 200 g konfitury truskawkowej

W 700 ml gorącej wody rozpuszczamy 2 galaretki truskawkowe i mieszamy do momentu aż całkowicie rozpuści się żelatyna. Odstawić do całkowitego ostudzenia. Również przygotować galaretki na wierzch (2 galaretki w 700 ml gorącej wody) lecz nie spieszyć się z procesem studzenia ich.
Ubijamy białka ze szczyptą soli. Pod koniec stopniowo dodajemy cukier, cały czas miksując. Następnie dodajemy żółtko po żółtku. Później stopniowo przesiewamy do jajek mąki i proszek do pieczenia i bardzo delikatnie mieszamy. Przygotować blachę ( wykładamy papierem do pieczenia ) i biszkopt pieczemy ok 30 minut w temperaturze 175 stopni. Po tym czasie uchylić piekarnik i ostudzić ciasto. Galaretki wkładamy do lodówki i czekamy aż zaczną tężeć. Śmietankę ubijamy stopniowo dodając cukier puder. Gdy będzie ubita łyżka po łyżce dodać lekko stężałą galaretkę. Ubijamy na wolnych obrotach. Biszkopt smarujemy konfiturą, wykładamy masę piankową i wkładamy do lodówki na ok 20 - 30 minut. W tym czasie kroimy truskawki w plasterki i układamy na piance. Lekko tężejącą galaretkę przy pomocy łyżki wylewamy na truskawki. Umieszczamy ciasto w lodówce na kilka godzin.
Smacznego :) 





Sernik OREO


Ciastka oreo, zdecydowanie moje ulubione, ponieważ są same w sobie są dość mało słodkie. Posiadają tylko słodki, pyszny krem. Gdy tylko zobaczyłam przepis na ten sernik wiedziałam, że muszę go zrobić, ponieważ nie dość, że to sernik (a serniki uwielbiam), to jeszcze jest z dodatkiem tych właśnie ciastek. Jeśli jesteście miłośnikami serników i ciastek oreo to koniecznie musicie odtworzyć ten przepis:)
Przepis jest na tortownicę o średnicy 20 cm.

Spód:
- 150g ciastek oreo (bez masy)
- 50 g masła

Masa serowa:
- 800 g zmielonego twarogu
- 3 jajka
- 160 g cukru
- 40 g mąki ziemniaczanej (2 łyżki)
- 1 łyżka cukru waniliowego

Dodatkowo:
- 400 ml śmietanki 30%
- 2 łyżki cukru pudru
- kilka ciastek oreo

Spód:
Ciasteczka pokrusz na drobne kawałki, następnie rozdrobnij w malakserze. Masło podgrzewaj na średnim ogniu, aż się roztopi. Dodaj do rozdrobnionych ciastek i dokładnie wymieszaj. Formę wyłóż papierem do pieczenia, przesyp masę i dokładnie ugnieć łyżką. Ciasto podpiecz przez 5 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po wyjęciu przestudź.
Masa serowa:
Twaróg przełóż do miski, dodaj cukier wymieszany z cukrem waniliowym i zmiksuj. Zmniejsz obroty miksera, dodaj mąkę i ponownie wymieszaj masę. Na końcu cały czas miksując dodawaj po jednym jajku. Miksuj tylko do połączenia się składników. (Można też dodać kilka rozdrobnionych ciastek oreo, myślę, że fajnie będzie to smakować i wyglądać) Gdy masa będzie gładka i jednolita przelej ją na spód podpieczonego i wystudzonego ciasta. Sernik wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piecz ok 75 minut aż masa stężeje. Upieczone ciasto wyjmij i wystudź. Przed wyjęciem z blaszki i ozdobienia sernika należy go schłodzić w lodówce (całą noc najlepiej).
Zimną śmietankę ubij na sztywną pianę, dodaj cukier puder do smaku i delikatnie wymieszaj. Schłodzony sernik wyjmij z blaszki i udekoruj bitą śmietaną i ciasteczkami oreo :)
Smacznego :)



niedziela, 1 czerwca 2014

Kurczak w krakersach

Uwielbiam kurczaka, pod każdą postacią!
Może nie tak jak dawniej ( a byłam mega "mięsiarą") ale jeśli mięso to raczej zawsze decyduje się na kurczaka. Z tym mięsem możemy kombinować jak nam się tylko podoba : na słodko, na pikantnie, z owocami, z warzywami itp.
Dzisiejsza propozycja to kurczak w krakersach (możemy też użyć zamiast krakersów zwykłych płatków kukurydzianych, również wychodzi przepysznie - sprawdzałam :)

Potrzebujemy :
- kurczaka (ile chcemy, no i co chcemy np udka, piersi. )
- jogurt naturalny
- sól, pieprz
- krakersy

Godzinę wcześniej (lub najlepiej dzień wcześniej, na noc) przygotować marynatę. Jogurt naturalny mieszamy z pieprzem i solą, dodajemy kurczaka, porządnie nacieramy i zostawiamy w lodówce w tej właśnie marynacie na godzinę lub tak jak wspomniałam najlepiej całą noc.
Po tym czasie kruszymy w misce krakersy dość drobno ale można zostawić kilka takich większych kawałków pod zęba;). Na blachę wykładamy papier do pieczenia i układamy kurczaka. Pieczemy ok 25 min w temperaturze 180 stopni, aż krakersy się ładnie przypieką.
Podajemy z ryżem, ziemniakami, z czym nam się podoba.
Kurczak ten też świetnie się nadaje na impreze, wystarczy kurczaka pokroić na mniejsze kawałki i podawać z różnymi dipami, sosami.
Smacznego :)




Sałatka z kurczakiem, makaronem i nutką curry

Dzisiaj przedstawiam sałatkę, która skradła moje (i nie tylko:) serce.
Ma w sobie wszystko co lubię, jest mega sycąca, jak dla mnie z powodzeniem może zastąpić obiad.
Szczególnie polecam miłośnikom połączenia makaron + kurczak


Potrzebujemy :

- 300g makaronu kokardki (ugotowany)
- 1 pierś z kurczaka
- sos sałatkowy grecki Knorr
- 100g szpinaku (więcej lub mniej, co kto lubi:)
- 1 łyżeczka przyprawy do kurczaka 
- 1 cebula
- puszka kukurydzy
- łyżeczka ostrej papryki lub pół papryczki chilli 
- 2 ząbki czosnku
- 150 ml jogurtu naturalnego
- 2 łyżki majonezu 
- 1,5 łyżeczki curry
- 2 łyżki ketchupu

Pierś z kurczaka skrapiamy delikatnie oliwą, posypujemy przyprawą do kurczaka i grillujemy.
Szpinak kroimy w paski, cebulę w kostkę. Kukurydze odsącz z zalewy. W dużej misce połącz szpinak, makaron, kukurydzę, cebulę oraz posiekane chilli (lub przyprawę).
Zawartość opakowania Knorr rozmieszaj dokładnie z jogurtem, majonezem, ketchupem, przeciśniętym czosnkiem oraz curry. Gotowy sos dodaj do sałatki i wymieszaj razem.
Kurczaka kroimy w kostkę i dodajemy do sałatki, mieszamy.
Gotową sałatkę możemy udekorować listkami natki.
Smacznego :)